Tak było na drugiej edycji naszego Hackathonu. RELACJA

06.03.2023 Aktualności /
hackathon
Wizerunek autora

Hackathon^2 Hack the Lab za nami. 
Czas na podsumowanie.

W Elmarku nie tyle wierzymy, co wiemy, że nauka robotyzacji może być ciekawa i warto ją zacząć wcześnie. Stąd pomysł na Hackathon. To nasze coroczne wydarzenie, w ramach którego młodzież ze szkoły średniej ma szansę odbyć profesjonalne szkolenie z zakresu obsługi cobota Universal Robots, a następnie stworzyć samodzielnie aplikację na takiego robota. 

W tym roku postanowiliśmy, że tematem przewodnim będzie... laboratorium. Dlatego zaopatrzyliśmy się w specjalne fartuchy, probówki i postanowiliśmy, że zhackujemy laboratorium. 


Drużyny

Zgłoszenia do tegorocznej edycji przeszły nasze najśmielsze oczekiwania. Tym razem zaprosiliśmy do udziału nie tylko uczniów stołecznego Technikum Mechatronicznego nr 1, ale także młodzież z XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica. Łącznie aż 19 zespołów!

Łatwo nie było, bo przez sito pierwszego etapu przeszło zaledwie 9 drużyn. A do finału ostatecznie dotarły 4 zespoły: dwa z technikum oraz dwa z liceum. 

Opiekunami drużyn byli:
dr inż. Michał Grązka (Technikum Mechatroniczne nr 1)
mgr. Nina Antonkiewicz (IV Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica)


Wyzwanie

W końcu nadszedł ten dzień: 1.03.2023. 

Zaczęliśmy tuż po ósmej od przedstawienia zadania. A nie było ono łatwe, bo polegało na stworzeniu aplikacji na cobota Universal Robots służącej do mieszania roztworów w probówkach, a następnie umieszczeniu tych probówek w odpowiednich uchwytach.

Do dyspozycji uczestnicy pozostawiliśmy zrobotyzowane stanowiska z cobotami UR5e uzbrojonymi w chwytaki OnRobot oraz wsparcie prowadzących. 
Nie zabrakło też dymu i laserów. ;-) 


Techniczne podejście vs kreatywność

Już na samym początku widać było, że uczniowie technikum i liceum reprezentują zupełnie inne podejścia: drużyny z "mechatronika" rozpoczęły zadanie po inżyniersku - od wycinania odpowiednich elementów z tworzywa sztucznego, natomiast "Staszic" zaczął od rozrysowania sobie wszystkiego.

Jednocześnie poziom był bardzo wyrównany - przechadzając się między stanowiskami nie mogliśmy stwierdzić, kto rozpoczął lepiej i ma większe szanse na zwycięstwo. 


Niełatwe zadanie

Pierwsze rozmowy z uczestnikami uświadomiły nam jedno: tym razem poprzeczka została zawieszona naprawdę wysoko. Niemniej, w żaden sposób nie przeszkodziło to uczestnikom. Co ważne - wszystkie pomysły były bardzo odmienne i ciekawe. 

Jedna z drużyn postanowiła np. skonstruować specjalne rynienki, który miały posłużyć do efektywnego przelewania kolorowych roztworów, a inna postawiła na aplikację, w której chwytak cobota wyciskał ciecz z plastikowej butelki do fiolki. W obu przypadkach warto zauważyć jedno: trytytek i kleju nigdy dość. ;)


Werdykt jury

Po kilku godzinach wytężonej pracy przyszedł czas na prezentacje swoich aplikacji. 

Tu wszystkie drużyny były zgodne - "gdyby tylko było więcej czasu...". Aplikacje cobotyczne mają to do siebie, że zawsze można coś udoskonalić, zmienić albo wdrożyć inny pomysł. 
Powiedzmy sobie w tym momencie szczerze: hackathoniści z obu szkół zaprezentowali równie wysoki poziom. Wszystkie aplikacje charakteryzowały się dużym stopniem przemyślenia, nieszablonowością oraz ciekawymi wdrożeniami. 

Słowem - nikt nie dał plamy, chociaż eksperymenty z kolorowymi płynami w probówkach zaowocowały kilkoma kolorowymi wzorami na wykładzinie. ;) 

Ostatecznie jury zdecydowało, że:

Miejsce IV należy do Oliwii, Marii i Franciszka z XIV Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica.

Miejsce III zajmuje także drużyna z liceum, w składzie: Karol, Mikołaj, Ignacio.

Miejsce II zdobywają reprezentanci "mechatronika": Kajetan, Marcin i Alan.

Miejsce I zaś należy do zespołu w składzie: Patryk, Orest, Tymon i Jakub z Technikum Mechatronicznego nr 1.


Ważne wnioski z tegorocznego Hackathonu

Jeśli ktoś śledził zeszłoroczne wyniki może też dostrzec ciekawą rzecz.
W 2022 roku obecni zwycięzcy również brali udział. Niestety nie poszło, tak jakby sobie tego życzyli, bo w finale zajęli trzecie miejsce. 
Tym razem zgarnęli główną nagrodę. Jak podkreślali ich pedagodzy, Panowie dość mocno uparli się na to, by w tym roku wrócić z pierwszym miejscem. Ich zdyscyplinowanie i silną pracę zespołową podziwialiśmy na każdym etapie Hackathonu. Brawo Wy!

Poza tym tegoroczne zmagania przyniosły nam jeszcze jedną ważną obserwację. W automatyce i robotyce liczy się kreatywność i nieszablonowe myślenie na zasadzie "out of the box". Pokazali to zwłaszcza reprezentanci liceum. Zdecydowanie walczyli jak równy z równym z młodzieżą z technikum.
Jesteśmy pełni podziwu! 


Czas na nagrody 

Hackathon zakończyliśmy tym, co najprzyjemniejsze, czyli rozdaniem pamiątkowych dyplomów i nagród. W ręce wszystkich uczestników powędrowały ciekawe i edukacyjne zestawy IoT oraz minikomputery:

Zestawy startowe Nvidia Jetson Nano 

Zestawy IoT z mikrokontrolerem RP2040

Rozbudowane zestawy programistyczne Arduino

Mamy nadzieję, że urządzenia pomogą rozwijać pasję do automatyzacji. 


Uczestnicy też wydali swój werdykt

Z ankiet, które wypełnili wszyscy startujący w finale zawodnicy wynika jasno, że byli więcej niż zadowoleni. Samo wydarzenie ocenili w większości jako "rewelacyjne" i niemal jednogłośnie zdeklarowali, że chętnie powtórzą to doświadczenie za rok.

Aha - tak już zupełnie na koniec... W jury zasiedli także Kuba i Emilka, którzy rok temu brali udział w Hackathonie. Dziś pracują w Elmarku, łącząc pierwsze doświadczenia zawodowe i studia. 

A zatem jeśli ktoś zastanawia się nad udziałem w naszym wydarzeniu - jak widać otwiera ono niejedne drzwi...

Do zobaczenia za rok!

Skontaktuj się ze specjalistą Elmark

Masz pytania? Potrzebujesz porady? Zadzwoń lub napisz do nas!